poniedziałek, 31 grudnia 2012

Rozdział 1 : Hogwart


 Pewien chłopak o kruczoczarnych włosach,zielonych oczach i cienkiej bliźnie w kształcie błyskawicy siedział samotnie w jednym z przedziałów pociągu do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart .Chłopak nazywał się Harry Potter.Oczekiwał teraz swojej jedynej przyjaciółki Hermiony Granger,która poszła po coś do jedzenia.Siedział wygodnie na swoim miejscu i rozmyślał o pierwszym spotkaniu z przyjaciółką.
Siedział sam w przedziale pociągu,który miał  zawieść go na pierwszy rok nauki magii.W pewnej chwili do przedziału weszła brązowa włosa dziewczyna w wieku Harry'ego.Miała piękne czekoladowe oczy na zarumienione policzki.Potter zapatrzył się w nią.
-Przepraszam mogę tu usiąść? -zapytała nie pewnie . 
-Jasne-odpowiedział chłopak.-Jestem Harry Potter.
-Ja Hermiona Granger-przedstawiła się dziewczyna .-Nie znamy się przypadkiem.? 
-Jeśli mieszkałaś w Londynie to jest to możliwe. 
-Mieszkam przy Private Drive.
-Czyli znamy się. Ja też tam mieszkam.Wychowuję się z wujostwem gdyż moi rodzice zostali zabici przez Voldemorta. Mieszkam w domu numer cztery , a ty .? 
-Na przeciwko twojego .
-A Twoi rodzice są czarodziejami .?
-Nie.Twoi są prawda.?
-Mama jest półkrwi ,a tata nie wiem .A skąd to wiesz .? 
-Każdy Cie zna.To przez tę bliznę .
-Ach,tak .Nie przeszkadza Ci ona.?
-Nie,dlaczego .?
-Większość osób się ze mnie naśmiewa .Poznałaś już może Malfoy'a i jego paczkę.?
-Niestety,ale miałam okazję . 
Chwilę zadumy przerwała mu Hermiona , która właśnie weszła i podała mu kanapkę.Według Harry'ego była piękna.Usiadła mu na kolanach,a on przytulił ją choć nie byli w ogóle parą ani rodzeństwem  Traktowali się jak najlepiej potrafili. Oboje coś do siebie czuli,ale żadne z nich nie miało odwagi powiedzieć o tym drugiemu.Coś od zawsze ich do siebie ciągło .Nie raz po Hogwarcie chodziły plotki że Harry Potter i Hermiona Granger są parą,ale nigdy nie miały one oparcia w prawdzie.Potter i Granger ciągle się z nich śmiali,a gdy ktoś o  to pytał udawali,że są jednak razem. Może i nikt im w to nie wierzył,ale oni mieli z czego się pośmiać.Każdemu z nich zdażała się chwila zapomnienia i o mało nie popsuł przyjaźni,ale była ona tak mocna ,że przetrwa wiele.Harry pocieszał Hermiona w trudnych chwilach a ona jego .Byli tak naprawdę nie rozłączni.Żadne z nich nie szukało swojej drugiej połówki,bo ona siedziała nie opodal.
-O czym tak myślałeś.?-zapytała Hermiona patrząc prosto w zielone tęczówki Pottera.
-O niczym tak naprawdę-odpowiedział Harry uśmiechając się co dziewczyna odwzajemniła.
-Widzę przecież.
-Chcesz znać prawdę.?Ale nie na mnie potem .
-Dobrze . To o czym .?
-O Tobie.
-Myślisz o mnie .?
-Zdarza mi się,a ostatnio coraz częściej.
-Miłe.Ja o Tobie też dużo myślę.
-Widzisz,Hermi,bo  ja się chyba zakochałem.
-W kim .?
-Niby najmądrzejsza a prostej logiki nie ogarnia.W tobie,głuptasie . Nie chcę wcale niszczyć naszej przyjaźni,ale to jest ode mnie silniejsze.Przepraszam Cię.
-Wiesz,że ja też czuje to samo .?
-Naprawdę.?
-No,tak. Zrozumiałem to dopiero teraz.Czułam to wcześniej,ale nie dopuszczałam do siebie czegoś takiego .
-Mogę cię o coś zapytać.?
-Nie mogę się doczekać.
-Będziesz ze mną chodzić.
-Tak,Harry-Harry wtopił swoje wargi w wargi Hermiony.Oboje czuli się jak w niebie.Pogrążeni w pocałunku nie zauważyli,że ktoś wszedł do przedziału .Nawet kilka ktosi.
-Bliznowaty i szlama . Co za widok -zakpiła nie wielka ludzi .Harry odkleił się od Hermiony,wsał i w pośpiechu wyjął różdżkę.
-A czy ja ci nie mówiłem żebyś się odwalił i spokoju nie zawracał ,co, Malfoy .?
-Może coś wspomniałeś .
-To co tu  robisz.Już raz wylądowałeś w skrzydle szpitalnym,chcesz jeszcze raz .Nie daleko Ci do tego .
-To nawet jest zabawne.Ty i Granger.Kto by pomyślał .?
-Nie twój interes z kim jestem i co robię,jasne.?
-Może.
-Expeliarmus-Harry nie potrafiąc wytrzymać z Malfoy'em w jednym pomieszczeniu użył czarów i wywalił go za drzwi ,a za raz za nim wyszła cała jego paczka.Harry wrócił na miejsce wcześniej zamykając drzwi przedziału . Posadził Hermione na kolanach i zaczął bawić się jej włosami.-Kocham Cię.
-Ja ciebie też. Zaraza wysiadamy,wiesz.?
-Wiem.Ciekaw jestem co wydarzy się tego roku.
-Oby nic nie miłego.
-Coś miłego już się wydarzyła-powiedział uradowany Harry całując Hermione w policzek.Pociąg zatrzymywał się,więc para zarzuciła na siebie szaty szkolne,zabrała swoje bagaże i wysiadła.Zajęli jeden z powozów.Dosiadła się do nich Luna i Neville. Hermiona oparła głowę o ramię Harry'ego,a ten przygładził jej brązowe loki.Zachowywali się tak,  jak zawsze.
-Jak wakacje.?-zapytała Luna.
-Dobrze-odpowiedziała Hermiona.
-Moje tak jak zwykle-dodał Harry,a jego mina zrzedła na wspomnienie o wakacjach.Nigdy nie lubił o nich mówić.Hermiona nawet mu nie kazała.-A twoje.?
-Dobrze-odpowiedziała Luna wracając do czytania ,,Żonglera''.Jechali jeszcze dwadzieścia minut.Później gdy znaleźli się w Wielkiej Sali na uczcie powitalnej zajęli swoje miejsca Dumbledore wygłosił swoje przemówienie .
-Witam was na kolejnym roku nauki w Hogwarcie-zaczął.-Jak pewnie wiecie Tom Riddle, a raczej Voldemort znów powrócił, więc chcę zachować wszelkie środki ostrożności, dlatego skróciliśmy czas pobytu w Hogsmead. Będziecie wyruszać o 10 i wracać o 16.Prosiłbym też aby nikt nie zostawiał swojej różdżki w dormitorium .Treningi Quidditcha odbywać się będą pod okiem opiekunów domów.W tym roku odbędzie się też Bal Bożonarodzeniowy,a teraz opiekunowie domów wyznaczą po dwóch prefektów naczelnych. Zacznijmy do Gryfindoru. Prefekci niech podejdą do swoich opiekunów po uczcie.
-Harry Potter i Hermiona Granger -powiedziała profesor McGonagall.
-Slytherin.
-Draco Malfoy i Giny Weasley-oznajmił Snape .
Opiekunowie wyznaczyli prefektów po czym rozpoczęła się uczta,po której nowi prefekci udali się do pokoju nauczycieli i umówili ich obowiązki. Harry  i Hermiona oprowadzali właśnie pierwszoroczniaków jak przystało na prefektów.Potter oprowadzał chłopców , a  Granger dziewczyny.
Spotkali się pod portretem Grubej Damy .
-Posłuchajcie teraz uważnie-zaczęła Hermiona.
-Żeby dostać się do pokoju wspólnego i dormitorium trzeba podać hasło . Co dwa tygodnie zmieniamy hasło i będziemy was o tym informować.Jak na razie hasło to feniks-dodał Harry.
-Hasło zmieniamy też gdy ktoś go zapomni lub przez nie uwagę ktoś z innego domu usłyszy je.Teraz pokażmy wam wasze dormitoria.
-Ustawcie czwórkami.Współlokatorami będziecie przez siedem lat i zmieniać się nie można-oświadczył Harry po czym podał hasło i weszli do Pokoju Wspólnego.Para pokazała każdemu jego dormitorium i spotkała się w pokoju.
-Jestem wykończona-żaliła się Hermiona siadając na kolanach Harry'ego,który zajął jeden z foteli przy kominku.-Te dzieci są po prostu nie do zniesienia.
-Aż tak źle.?
-Źle.?To mało powiedziane .One są nie do zniesienia .
-Biedactwo ty moje - pocieszał dziewczynę Harry po czym pocałował ją w usta z wzajemnością.  Pocałunek przerwał im ...
   *****
Przeczytaliście pierwszy rozdział mojej historii.Mam nadzieje,że się spodobała i wpadniecie na drugi rozdział. Pozdrawiam . :D

17 komentarzy:

  1. Szczerze...To jest żałosne, bo już w pierwszym rozdziale się całują i ze sobą chodzą...Naprawdę OKROPNE....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli to jest okropne, to po co czytasz? Każdy ma prawo do wypowiedzenia swojego zdania. Nie mówię, że nie. Tylko jeśli już chcesz hejtować to przynajmniej nie z anonima, bo mnie to nie rusza. Jak chcesz to pisz dalej te swoje opinie. Proszę bardzo.

      Usuń
    2. Ja wyrażam swoją opinię z anonima, bo nie mam konta i nie mam zamiaru go zakładać. Czytam bloga, żeby sprawdzić jaki jest...Nie napisałem tego komentarza, żeby ci się przykro zrobiło albo coś...Może czytałbym dalej tego bloga, gdyby ich ,,wielka miłość" nie zaczęłaby się w pierwszym rozdziale. Nie mówię, że styl pisania masz zły, bo jest bardzo dobry, ale chodzi mi o treść...

      Usuń
    3. Fajnie piszesz, masz fajny styl mi wgl. Ale jedna rzecz... Trochę akcja za szybko się potoczyła... :)

      Usuń
    4. Niestety, ale muszę poprzeć zdanie anonimka hejtera. To jest beznadziejne. Historia powinna się zacząć spokojnie, a w następnych rozdziałach rozkwitać. Teraz to już w sumie powinien być koniec historii, bo miłość już jest. Idę czytać dalej, chociaż szczerze to nie mam chęci. Liczę na coś lepszego. - Ellie

      Usuń
    5. Akcja potoczyła się o wiele za szybko. Nie doczytałam do końca i nie mam zamiaru. Za dużo błędów ortograficznych i interpunkcyjnych.
      Ja także liczę na coś więcej, chociaż już straciłam chęć do czytania kolejnych rozdziałów

      Usuń
  2. Właśnie... akcja troszkę za szybko się potoczyła, ale liczę na to, przyszłe rozdziały to zrekompensują. :) Jest też troszkę chaotycznie np" -Aż tak źle.?" Jak dajesz "?" to "." już nie trzeba. :) Tak to spoko. :)
    Pozdrawiam i życzę dużo weny.
    ~~Agnes~~

    OdpowiedzUsuń
  3. Troszeczkę za szybko się akcja potoczyła, ale masz fajny styl pisania. Ginny w Slytherinie? o.O Ja chyba żyję w innym świecie.
    Pozdrawiam i śśściskam cieplutko.
    Żako

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się podobało :D Tylko rzeczywiście mogłabyś troszeczkę zwolnić z akcją. Czekam na więcej.
    Przepraszam za spam, ale w wolnym czasie zapraszam do mnie:
    http://hogwart-naszymi-oczami.blogspot.com
    Mam nadzieję, że się spodoba.
    Życzę weny.
    Pozdrawiam
    ~ Rose ~

    OdpowiedzUsuń
  5. Napaliłam sie na to opowiadanie niesamowicie poniewaz masz tak cudowny szablon.
    Jednak nie umiesz wprowadzac napiecia i piszesz za szybko i bez składu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Długi szukałam jakiegoś opowiadania i Harrym i Hermionie, a tu już w pierwszym mówią sobie "Kocham cie", szkoda że fabuła idzie szybko, ale i tak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ehh... Ostatnio w ogóle nie trafiam na żadne ciekawe blogi o Harry'm i Hermionie. Twój jest całkiem, całkiem, ale jak tu pisali moi przedmówcy fabuła idzie za szybko. To chyba tyle co mam do napisania.
    Gorąco pozdrawiam Amelia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, jeśli dalej czegoś szukasz to zapraszam do siebie: http://harry-potter-i-hermiona.blogspot.com/
      Historia Harry'ego i Hermiony.

      Usuń
  8. Wszystko dzieje się za szybko!!! No ale mam nadzieję że warto czytać dalej dopiero zaczynam to opowiadanie jest moim pierwszym Harmione więc mam szczerą nadzieję że będzie ok

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne. Błyskawiczne ale fajne .


    Gdzie na miłość boską znajdę 2 rozdział? Podoba mi się to bardzo mimo tego iż nie lubię szybkich akcji

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym zwrócić się do tej osóbki która twierdzi iż ten blog to beznadzieja: czytałam go już raz wszystkie rozdziały i jestem tu znowu bo podoba mi się to mimo tego iż jak mówiłaś ,, JUŻ W PIERWSZYM ROZDZIALE SIĘ CAŁUJĄ I ZE SOBĄ CHODZĄ’’ masz racje nie powiem że nie ale mimo to następne rozdziały to co jeden to cudowniejszy. Dlatego że to jest wspaniały blog napewno wspaniałej osóbki. mam nadzieje że nie zrozumiesz źle mojej wypowiedzi bo ja raczej mówiła bym to tonem łuny bo ja nie chce nikogo urazić ani żeby był smutny. No dobra lecę bo miałam czytać następny rozdział a już mi ręka zdrętwiała bo tyle czasu to poprawiałam usuwałam i pisałam jeszcze raz ze zaraz mi odpadnie wspomniana kończyna. Pa pa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *Do osóbki która twierdzi że ten blog jest okropny

      Usuń

Obserwatorzy